PRZEPRASZAM:

Viole Veredias za:

Kopiowanie rozdziałów i nika więc postanowiłam  nie pisać dalszych wpisów

.Przepraszam was i   ciebie Violu 

Przyjmij  moje przeprosiny

W poprzednim rozdziale:

Gdy   Leon mi to pokazał poprostu rzóciłam mu się na szyje.

Rozdział 3

Dziękuje

Podziękowałam i powiedziałam dla czego zostawiłeś mi prezęt na uszku.
Leon odpowiedział :
-Nie wiem o czym mówisz
A ja   pokazałam  mu kartke.
A  on odpowiedział  
- a tak przypomniałem sobie
I nagle usłyszeliśmy Piosenke która leciała tak :
https://www.youtube.com/watch?v=0cg9d1D8afE
Zapytałam
-  Leonie kto to ?
- Kochanie nie wiem !!!!!!!
I nagle weszla piękna kobieta.
- Violu i Leonie 
Powiedziała
- Leone pilnuj Violetty ponieważ nie długo coś się stanie i możecie  się roztać
-Proszę wyjść Powiedział ,a ona odpowiedziała.......................


normalny


Podoba wam sie to prosze o komy

W poprzednim rozdziale :

Gdy nagle usłyszałam dzwonek u drzwi  zeszłam otworzyłam i zobaczyłam ................

Rozdział 2 
 Kto to był ?


Gdy otworzyłam drzwi okazało się ,że to był Leon . Zapytałam 
- Co ty tu robisz

•  Wróciłem nie cieszysz się

-Cieszę sie ale mnie przestraszyłeś. Dlaczego nie masz kluczy dałam ci ostatnio nową parę .

•   Zgubiłem je  .......... PRZEPRASZAM 

- Nic się nie stało 

•  To Dobrze 

- Dobra Kochanie wejć do domu.
Leon wszedł do  domu z jakąś torbą. Zapytałam 
- Co to .
A on odpowiedział :
- Sama  sprawdź moja księżniczko 
Otworzyłam a tam : 
Buty z diamentów :
 
I  BOSKIE  sukienki :

To był zestaw


Zapytałam
-po co to  
Leon dopowiedział:
- To nie o de mnie tylko  od twojego taty a to o de mnie na bal maskowy na który idziemy z 2 godziny :

    i  to jeszcze









 
A to na jutro do twojego taty  , bo obiecalem że przyjdziemy na obiad
to sukienka i buty :


a to są buty :

Gdy   Leon mi to pokazał poprostu rzóciłam mu się na szyje.











*******************************************************************
Normalny
******************
Podoba wam sie  to kom
**************************
Jutro napisze dalszą część

Rozdział 1  On był  nieznośny ...................


Gdy przyszłam do domu w moim pokoju na uszku leżał prezęt z napisem :
dla mojej księżniczki od męża Leona.
Ucieszyłam sie gdy to zobaczyłam
, a z zrobiłam mój  taniec szczęścia a on wygląda tak:
C:\Users\Admin\Desktop\frozen-elsa-name-popularity-increasing.gif
Nagle po odczytaniu kartki wyciągnęłam telefon  i zadzwoniłam do niego ale właczyła się jego sekretarka.Trochę się zdenerwowałam i zmartwiłam bo nie odbiera telefonu i się zaczęłam martwić. Gdy się troszke uspokoiłam wzięłam telefon i zadzwoniłam do AndresaOn odebrał i mówi
-Halo
a ja na to :
-Wiesz gdzie jest Leon
- Violu wiesz............
- Andres mów co jest
- A nic ...
- Gdzie jest  Leon
- Leon ?
- Tak Leon !!!
- A Leon jest na torze motokrosowym , a co
- Nic ponieważ nie ma go w domu
- Violu spokojnie a jestem tu z nim
Gdy się uspokoiłam rozpakowałam prezent był to :
Diamentowy  Pamiętnik i Pierścionek.
Były cudowne.  Gdy nagle usłyszałam dzwonek u drzwi  zeszłam otworzyłam i zobaczyłam .................


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Normalny
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
7 kom =next
 Mam nadzieję, że się podoba
Jeśli tak  to o kom   proszę .


Pozdrawiam   ;)  <3